ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Księga morza. czyli jak złowić rekina giganta z małego pontonu na wielkim oceanie o każdej porze roku Morten A. Strksnes

Autor:
Morten A. Strksnes
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
336
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi

Ebook

28,00 zł

Powiadom mnie, gdy książka będzie dostępna

Przenieś na półkę

Dostawa inPost w ebookpoint.pl

Polowanie na środku bezkresnego oceanu

Księga morza to niezwykle ciekawa, napisana barwnym językiem relacja z wyprawy na połów jednego z najbardziej tajemniczych stworzeń. W głębinach morskich w pobliżu Archipelagu Lofoty, uznawanego za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, żyje wielki rekin polarny. Dorasta do 8 metrów długości, waży ponad tonę i dożywa pięciuset lat. Jego mięso zawiera toksyny, przyprawiające ludzi o halucynacje. Morten i Hugo postanawiają na niego zapolować. Pomysł jest nieco szalony, czeka ich groźny żywioł i piękna choć niebezpieczna natura. Zarzucając przynęty, walcząc ze sztormem, mijając mielizny i szkiery, rozmawiają o życiu, polowaniu, ucieczce od cywilizacji i morzu – jego tajemnicach, niezwykłości, istotach zamieszkujących głębiny. I owszem, nie stronią też od alkoholu. Księga można to znakomity reportaż, ukłon w stronę przyrody, którą człowiek naprawdę docenia będąc na środku bezkresnego oceanu. Znajdziemy w nim mnóstwo odniesień do historii, literatury, sztuki, mitologii, ekologii czy życiowych mądrości prostych rybaków jest zarazem książką, która pozwala nam uciec na chwilę od cywilizacji i zaspokoić dziecięce marzenie o wielkiej przygodzie. Jej literacką wartość doceniono, przyznając autorowi Nagrodę Bragego i Nagrodę Krytyków.

(…) Marynarze, którzy zeszli na ląd, przypominają spieszących się gości. Może już nigdy nie wypłyną w rejs, ale w rozmowach i gestykulacji sprawiają wrażenie, jakby tylko na krótko wpadli z wizytą. Tęsknoty za morzem nie pozbędą się nigdy. Ale morze, które ich wzywa, musi się obejść wymijającą odpowiedzią. To samo mistyczne przyciąganie musiał odczuwać mój prapradziad, kiedy opuścił wnętrze Szwecji i dolinami, przez góry rozpoczął wędrówkę na zachód. Jak łosoś kierował się wzdłuż wielkich rzek, najpierw pod prąd, a potem z prądem, aż dotarł do morza. Powiadają, że nie podał żadnych innych powodów tej wyprawy poza tym, że musi zobaczyć morze na własne oczy. Nie zamierzał jednak wracać tam, skąd przyszedł. Może nieznośna była dla niego myśl, że przez resztę życia ma chodzić z pochylonym karkiem po nieurodzajnych poletkach w górskiej wiosce. Musiał być człowiekiem pełnym pasji, marzycielem na mocnych nogach, bo doszedł do wybrzeża. Tam założył rodzinę, a potem zamustrował się na frachtowiec. Statek zatonął na Pacyfiku i cała załoga, wraz z moim prapradziadem, poszła na dno. Wydaje się, jakby ten człowiek wychynął z morskich głębin i musiał tam wrócić. Jakby tam przynależał i cały czas o tym wiedział. W każdym razie tak go widzę (…)

                                                                                               Fragment książki

Wybrane bestsellery

Wydawnictwo Literackie - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Sposób płatności